[MG] Lysander Mistrz Gry Liczba postów : 13 Join date : 06/11/2016
| Temat: Sala przesłuchań Pon Gru 19, 2016 3:09 pm | |
| Sala przesłuchań Miejsce tuż przy pałacu (tak, jest to bardzo rozsądne, aby spiskowców i podejrzanych trzymać tak blisko pałacu). Stacjonują w pobliżu zwykli strażnicy miejscy, jak i ci nadworni. W rzeczywistości jest to salka w piwniczce. Drzwi, dwa stołki, a także i stół. Przesłuchujący zawsze siedzi do drzwi tyłem, za to przesłuchiwany za swoimi plecami ma kotarę, która skutecznie przysłania tę niewielką część sali, odpowiedzialną za przechowywanie narzędzi tortur. Kiedy strażnicy wprowadzili Virtusa do sali, nie byli dla niego wcale delikatni. Już po drodze zakuli go w żelazne kajdany, a tutaj wręcz rzucili go na stołek. Za to dla pani namiestnik byli stanowczo uprzejmiejsi. Dowódca straży miejskiej, zaproponował kobiecie nie tylko fotel, po który od razu posłał, ale także i napój, coś do jedzenia. Zdano mu także raport w sprawie mężczyzny. Virt siedział sali w towarzystwie dwóch strażników. Dowódca straży za to rozmawiał z namiestniczką. — Jak mniemam, dla pani wydały się słowa pani doradcy naturalne i zwyczajne? — zapytał spokojnie, dostając raport. — Dostałem raport, że publicznie opowiadał on o śmierci cesarza lub kogoś z rady pięciu. Pani Carter, jest pani w stanie to potwierdzić? — zapytał już siwy dowódca, mający okazały wąs i brodę. Był w lekkiej zbroi, dosyć już podstarzałej lecz zadbanej, choć przejrzeć się w niej nie było w stanie przez ilość rys. — Istotne jest dla mnie dowiedzenie się, jak wyglądała ta rozmowa. Nie chcemy w Nyralii skazywać niewinnych ludzi... Ale jeżeli coś wie na temat ewentualnych zamachów, będzie to jak najbardziej przydatna informacja — powiedział, a wysłuchawszy słów kobiety, zaprosił ją do sali, w której pilnowano Virtusa. ______________________________ Kolejka: Liria, Virtus. |
|