Używki

Spotykamy go w różnych wyrobach spożywczych - ciastkach, kremach, ale najczęściej palimy z niego skręta.  Nill jest najbardziej niebezpieczną używką. Nikt nie poznał jeszcze sposobu na pozbycie się tego nałogu. Zdarzają się przypadki wyleczenia, jednak są one rzadkie i lekarze nie wiedzą co było nań remedium. Nill nie posiada żadnych wartości odżywczych. Po jego zażyciu następuje przyśpieszona akcja serca, poprawia się humor, łatwiej nas do czegoś namówić, czasem zdarzają się halucynacje. Po długim stosowaniu nilu ludzie starzeją się o kilka, czasem nawet kilkanaście lat, mogą wystąpić uszkodzenia wzroku, smaku, węchu, płuc, zwiększa się także podatność na choroby i poziom agresywności. Osoba, która raz wzięła nil bardzo często, chce zrobić to kolejny raz. Ci ludzie za wszelka cenę chcą zdobyć nil. Nikt nie wie, kto jest głównym producentem nilu, ani gdzie konkretnie znaleźć dillerów.
Naturalnie występuję, jako nektar jednego z kwiatów.

 Najczęściej występuje w wysokoprocentowych napojach alkoholowych. Jest to trunek gorzki i tylko prawdziwy zapaleńcy go piją.  Po wypiciu nadaje cierpki posmak na ustach. Przy nadmiernym nadużyciu raki pojawiają się pierwsze symptomy zaburzeń mowy, paraliż mięśni (w tym przeważnie nóg). Normalnymi objawami typowymi dla Raki (w mniejszym użyciu) są wymioty oraz brak jasności umysłu.
Rakisz występuje jako roślina zielona, bardzo często ludzie mylą ją z kamelią. Jest składnikiem wielu środków oczyszczających, ale najczęściej znana jest jako  jeden z składników alkoholu.
Raka silnie uzależnia ludzi słabych.

Napar przyrządzony z liści i pąków kwiatu Sumi. Jest to roślina zielna o niebieskich kwiatach. Parzy się ją dwu albo nawet trzykrotnie. Przy pierwszym zaparzeniu Sumi działa tylko pobudzająco, jednakże przy drugim aromat zarówno jak i smak, staje się dużo silniejszy. Napar jest również bardzo relaksujący, dlatego stale znajdzie się ktoś, kto z niego skorzysta, aby się odstresować. Trzeba podkreślić, że dobrze zaparzona Sumi nie ma goryczy, posiada delikatny, nawet słodką woń. Jest środkiem o charakterze leczniczym - obniża ciśnienie, poprawia humor. Obecnie zapomina się o pierwotnym znaczeniu i stosuje się Sumi, jako napój, który przy wielokrotnym użyciu powoduje uzależnienie.

Podawany w postaci tabletek. Dawno temu był uważany za lek, jednak odkryto, że powoduje zacznie więcej, niż zbicie gorączki. Przy małych dawkach sprawia, że człowiek jest bardziej wesoły, dobrze się bawi i, jak wspomniano wcześniej – jeśli jest chory, to czuje się lepiej. Większe ilości powodują halucynacje, które mogą zakończyć się katastrofą. Silnie i szybko uzależnia, jednak da się wyjść z nałogu, choć nie jest to łatwe. Nie jest taki trudny do zdobycia, o ile wiesz gdzie szukać.

Masz doła? Ktoś sprawił ci przykrość? Nic tak ci nie pomoże, jak ta używka. Jest spożywana w postaci drobnego, zielonego proszku, który najłatwiej jest wciągnąć nosem. Bywa jednak, że jest dosypywana do różnych napojów – dobrze rozpuszcza się w wodzie. Powoduje ogólne rozluźnienie, zwalcza stres, ale także niszczy organy człowieka, z którymi ma styczność. Nie uzależnia szybko, ale gdy już się wpadnie w nałóg, trudno z niego wyjść.